poniedziałek, 21 marca 2016

Moje pierwsze perfumy DIY na bazie alkoholu - kobiece, kwiatowe i kuszące

Już tak mam, że gdy zobaczę jakąś rzecz w odmęcie internetu to zgłębiam jego tajemnicę.
Ostatnio wykończyłam chyba już wszystkie perfumy jakie posiadałam. To mega smutne, uwielbiam piękne zapachy i nie wyobrażam sobie opuścić dom bez użycia perfum.

W głowie pojawiła mi się myśl: jak to jest zrobione?? Na pewno da się to zrobić w domu. I fakt - jest to prostsze niż Wam się wydaje. Opiszę więc skrótowo czego się dowiedziałam i co niezbędne jest do produkcji własnych perfumek :)


piątek, 18 marca 2016

Peeling DIY pełen dobroci: na cellulit, starzejącą się skórę oraz problemy skórne.

Kiedyś peeling mechaniczny stosowałam tylko na skórę twarzy. Taki peeling robiłam sobie raz w tygodniu, czasem rzadziej. W zależności od tego czy moja skóra wymagała złuszczenia mechanicznego, czy nie. Zazwyczaj jest to peeling z korundem.

Od pewnego momentu zaczęłam używać peelingu do ciała. Nie robię tego codziennie, ale jeden raz w tygodniu lubię sobie taki peeling wykonać.
Dziś o peelingu wykonanym na blogerskim spotkaniu. Jest to peeling zrobiony przy użyciu półproduktów firmy mokosh.

środa, 9 marca 2016

12 kolorowa paletka cieni prasowanych DIY

Pamiętacie moje pierwsze cienie prasowane do powiek?
Ile wtedy było stresu, co robić by cień wyszedł? Czy w ogóle będzie wyglądał jak należy? Jaka pigmentacja? Ile dodać?
Ogrom pytań, z którymi musiałam się zmagać. Stosik kartek z zapiskami z różnych stron, z kolorówki i blogów.
Cały plan nad paletką, zakupy półproduktów, odnalezienie się w szalenie trudnych do wyobrażenia sobie barwach mik...co to za kolor Egiptian Emerald czy Peach Fuzz :D

Teraz, gdy miki i dodatki leżą spokojnie w kartonie, zrealizować pomysł na nową paletkę było dużo prościej.
Stworzyłam więc nową paletkę cieni prasowanych z 12 barwami :)