Zaktualizowano: 12.2020
Aloes jest ostatnio "ziółkiem na topie". Półki sklepowe uginają się od kosmetyków z aloesem. Moda na aloes pojawiła się stosunkowo niedawno, ale sam aloes stosowano już od setek lat.
Moje zainteresowanie aloesem pojawiło się w momencie, kiedy jeszcze żelów aloesowych nie było na pęczki, a każdy kto miał w domu paroletni aloes wyrzucał go na śmietnik, bo aloes drzewiasty rośnie duży, szeroki i wcale nie taki ładny :D Ja znalazłam aloes ok. 5 letni na olx, zanim poddałam go operacji usuwania liści na żel to przechowywałam go ok. 3 miesięcy. Aloes jest sukulentem i gromadzi w swoich liściach to co dobre, ale również to co niedobre. Nie znałam jego historii, ilości nawozów więc dałam go na przetrzymanie. Najlepiej dlatego mieć swój własny domowy aloes.
Surowcem leczniczym są dopiero ok.3-letnie liście, posiadają one największą koncentrację substancji leczniczych aloesu.
Aloes to sukulent - roślina magazynująca wodę w swoich tkankach. Lubi suszę i słońce, najlepszą glebą dla aloesu jest ziemia piaszczysto - gliniasta, podlewana umiarkowanie. Moje aloesy podlewam 1x w tygodniu w okresie letnim i ok. raz na 2 tygodnie zimą.
Aby aloes stosować w celach leczniczych, roślina musi mieć ok. 3 lat, długość liści ok. 20cm. Do wykorzystania leczniczo - zbieramy liście aloesu po przesuszeniu gleby, ok. 1 tydzień po ostatnim podlaniu, żeby żel występujący w liściach był mocniej skoncentrowany, zagęszczony.
Co zawiera aloes.
Aloes jest rośliną bardzo bogatą w wodę, mikroelementy i witaminy
* zawartość wody w miąższu aloesowym to aż 96%. Pozostałe 4 % to substancje biologicznie czynne - jest ich około 270.
* miąższ liści zawiera liczne pierwiastki jak: potas, magnez, sód, wapń, cynk, żelazo, siarka i fosfor. W śladowych ilościach zawiera: krzem, kobalt, miedź, mangan, nikiel, bor, glin i lit.
* posiada również witaminy. Pierwsze miejsce zajmuje tutaj witamina C, kolejne to: prowitamina witaminy A (beta-karoten), witamina B9 (folacyna, kwas foliowy), cholina i witaminy z grupy B (B1, B2, B3 oraz witaminę B12, która w roślinach występuje niezmiernie rzadko ).
* w aloesowym soku znajdziemy również związki glikozydowe - aloinę, aloinozydy, aloemadynę, biostyminę. Związki z grupy glikozydów działają odkażająco i ściągająco.
* kolejnym składnikiem są aminokwas. W aloesie występuje aż 18 z 22 aminokwasów ludzkiego organizmu. 7 z nich to aminokwasy egzogenne (czyli nie produkowane samodzielnie przez nasz organizm, a są niezbędne do produkcji białek) - najważniejsze z nich to cystyna, alanina, seryna, prolina, hydroksyprolina, tyrozyna i kwas glutaminowy.
* wymienię jeszcze kwasy tłuszczowe: stearynowy, linolenowy, palmitynowy, linolowy, myristylowy i kaprylowy.
* związki przeciwbólowe (mleczan magnezu, lupeol), przeciwzapalne (bradykinaza, kampesterol), przeciwbakteryjne (fenole, kwas cynamonowy, związki siarkowe).
* no i na koniec: enzymy (np.lipaza, amylaza, katalaza, allilaza, fosfataza i inne).
Ze względu na tak bogaty skład aloes stał się głównym surowcem leczniczym w każdym domu. Można stosować go zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.
Właściwości kosmetyczne aloesu.
Głównymi właściwościami kosmetycznymi aloesu jest nawilżanie skóry.
Aloes działa również bardzo dobrze jako produkt rozjaśniający blizny potrądzikowe i przebarwienia. Zmniejsza swędzenie po ugryzieniach owadów, pieczenie (dobry na zmniejszenie swędzenia skóry głowy) oraz podrażnienia (np. po depilacji).
Dzięki właściwościom przeciwgrzybicznym, przeciwzapalnym i przeciwbakteryjnym jest dobry dla skóry trądzikowej, zwalcza grzybice i zmniejsza zmiany alergiczne.
Warto zwrócić uwagę na wpływ aloesu na procesy starzenia się skóry. Jego skład wpływa ochronnie przed działaniem wolnych rodników. Poza tym uelastycznia tkankę, przeciwdziałając tworzeniu się zmarszczek.
Jak otrzymać produkt leczniczy z aloesu.
W zależności od tego, w jaki sposób chcemy zastosować aloes, wykorzystamy albo całe liście aloesu (ze skórką włącznie) albo sam żel aloesowy, znajdujący się wewnątrz liścia.
Potrzebujemy:
- liście aloesu (ok. 20cm, stare - minimum 3 letnie)
- ostry, najlepiej porcelanowy nóż (nie lubię stosować noży z metalu do ziół)
- plastikowa łyżka lub łyżeczka
- pojemniczek (czysty, najlepiej szklany lub porcelanowy, ewentualnie plastikowy, wysterylizowane)
1. Ucinamy liść aloesu. Jeśli stosujemy aloes ze skórą to wstawiamy liście do lodówki w woreczku miejscem cięcia do dołu i zostawiamy na tydzień, końcówki z żółtym sokiem odcinamy, a pozostałe liście aloesu stosujemy do tego co zamierzamy stworzyć (np. do wina aloesowego). Do uzyskania żelu nie musimy tego robić.
3. Resztę miąższu, który pozostanie na liściu, ściągamy za pomocą łyżeczki. Nie powinniśmy ściągać zielonej części liścia. Żel z aloesu powinien być praktycznie bezbarwny, galaretowaty.
Taki żel nie ma długiej daty ważności. W lodówce przechowywać go należy max. 2-3 dni. Jeśli zależy nam na dłuższym przechowywaniu należy ten żel zakonserwować - najlepiej alkoholem albo solami sodowymi lub potasowymi (konserwantami rozpuszczalnymi w wodzie).
Tak zakonserwowany produkt możemy używać solo albo jako dodatek do kosmetyku. Jego data ważności będzie uzależniona od zastosowanego konserwantu i jego ilości.
Mam aloes na oknie, ale szkoda mi go ruszać :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wytrwałości :D ja nie wytrzymałabym, gdybym nie sprawdziła jak działa. wrodzona nadmierna ciekawość :D
UsuńCiekawe,nie wiedziałam,że ma aż tyle zastosowań :) płyn rozjaśniający ciekawy
OdpowiedzUsuńpłyn rozjaśniający zamierzam zrobić, ale dopiero przed zimą :D nie wiem jak będzie wpływał na opaleniznę, więc wypróbuję go jak opalenizny niewiele już mi zostanie :D
UsuńNawet nie myślałam, że aloes ma tyle zastosowań :)
OdpowiedzUsuńMa jeszcze wieeeele więcej, ale to już albo za bardzo kombinowane (a ja nie lubię za bardzo mieszać ;) najprostsze, naturalne jest najlepsze) albo typowo pokarmowe ;)
UsuńBardzo lubię aloes w kosmetykach. :)
OdpowiedzUsuńi mi aloes fajnie służy, szkoda, że nie mam go w domu:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam aloes :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post! kiedyś miałam aloes
OdpowiedzUsuńwarto dodać że najlepiej stosować noże ceramiczne i plastikową łyżeczkę bo stal wchodzi w reakcję utleniając związki mineralne i witaminy. No i faktycznie aloes powinien poleżeć przez jakiś czas po odcięciu. Nie powinno się też miksować ani nacinać skórki bo znajduje się w niej aloina która podrażnia skórę - wykorzystujemy samo wnętrze czyli przezroczystą galaretkę. W ikei czasem można kupić aloe vera w doniczce za 10 zł. Polecam bo rośnie błyskawicznie - ja mam już 2 duże skrzynki z trzydziestocentymetrowymi liśćmi które nic mnie nie kosztują a zastępują najleplszy możliwy krem :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio też przerzuciłam się na kosmetyki z aloesem bo po wszystkich innych wyskakuje mi uczulenie skórne. Nigdy nie miałam problemów z alergią a teraz szukam w necie alergiczneinfo żeby znaleźć jakiś ratunek dla skóry. Mam tez świeżego aloesa w domu i często rany czy podrażnienia smaruje jeo naturalnym żelem, muszę przyznać, że bardzo pomaga!
OdpowiedzUsuńNa szczęście w ostatnim czasie na rynku pojawiło się wiele kosmetyków na bazie aloesu ze świetnym składem, więc nie trzeba takich kosmetyków robić na własną rękę. Tylko ważne jest, aby przed zakupem przeczytać skład. Ja stosuję kosmetyki z Forever - są niezawodne. W szczególności lubię ich kosmetyki do włosów https://forever-kosmetyki.pl/15-aloes-dla-wlosow Po żadnym innym szamponie i odżywce moje włosy nie były tak gładkie, sypkie i odżywione.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny artykuł. Te same produkty różnych marek mogą mieć lepszy bądź gorszy skład, dlatego warto wybierać tylko sprawdzone firmy. Ja obecnie posiadam produkty od https://forever-aloe.pl/aloes-forever-do-picia i są to zdecydowanie jedne z najlepszych na rynku.
OdpowiedzUsuńJedyną wadą domowych kosmetyków aloesowych jest krótki termin przydatności, dlatego ja wolę kupić gotowe kosmetyki, których receptura oparta jest na wyciągach z aloesu. Najlepiej sprawdzają się u mnie produkty dostępnie na stronie https://forever-produkty.pl/.
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloesowe kremy, jednak nie mam czasu ani cierpliwości, aby bawić się w produkcję domowych kosmetyków. Na szczęście na rynku dostępna jest strona https://www.foreveraloes.eu/, na której można znaleźć na prawdę świetne produkty.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam aloes odkąd pomógł mi w walce z podrażnieniami skóry, na które nic innego nie działało. Kosmetyki z aloesem kupuję na stronie www.forever-kosmetyki.pl.
OdpowiedzUsuńWybierając produkty z aloesem, w tym również kosmetyki warto zwracać uwagę na składy.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis! Wszystkie informacje tutaj zgromadzone są bardzo pzydatne
OdpowiedzUsuńPrzydatne uwagi, super wpis
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać ten artykuł, zawiera dużo ciekawych informacji
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na śniadanie dla malucha, smacznie i zdrowo tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten blog
OdpowiedzUsuńOdkryłam kosmetyki, które zmieniły moją rutynę pielęgnacyjną!
OdpowiedzUsuń