Byłam kilka tygodni temu w Bochni, w naszej jednej z pięknych kopalni soli. Wraz z mężem mym stwierdziliśmy, że najlepsze wycieczki w takie upały są właśnie pod ziemię, gdzie 17stopni jest ulgą dla rozgrzanej skóry ;)
Można (jak zwykle w miejscach turystycznych) kupić tam pamiątki. Ja wypatrzyłam coś dziwnego - mydło solne. Myślałam sobie, to musi być mydło z dużą ilością soli w mydlanej kostce. Ewentualnie brałam pod uwagę mydło peelingujące z drobinkami soli.
A tu nie. Mydełkiem tym okazała się być kostka soli - zwykła, czysta kostka soli kopanej jak się okazuje w Kłodawie.
Nie opamiętałam się i kupiłam :D Na zdjęciach gdzieś poniżej zobaczycie jak pięknie przepuszcza przez siebie promienie słoneczne <3
Na karteczce pisało tak:
"Mydło Solne! Poprawia kondycję, wygląd skóry oraz ogólne samopoczucie. Usuwa martwy naskórek, oczyszcza pory skórne, zabija bakterie, usuwa toksyny i posiada właściwości odkażające. Łagodzi objawy stresu, zmęczenia, bólu mięśni i artretyzmu."
Czyż nie jest to obiecujący opis? :D Mydło kupiłam, spróbowałam (ma taką dziurkę w opakowaniu, musiałam polizać) i fakt, jest słone :) Bardzo słone ;)
Sól kłodawska jest bogata w minerały. Głównie zawiera magnez, mangan, cynk, żelazo, wapń, potas, selen, miedź i inne.
Ogólnie polecam pojechać do Bochni. W samej kopani znajduje się zbiornik wodny gdzie korzystając z niego mamy możliwość powdychać sobie ogromne ilości jodu, jakich nie znajdziemy na pewno nad polskim morzem. W samych jaskiniach jest go również sporo.
Mydełko próbowałam wiele razy na twarz. Stwierdziłam, że jeśli ma być recenzja, to rzetelna.
Na testy wybrałam twarz, na której pojawiają mi się, ostatnio dość sporadycznie, wypryski.
Jak stosowałam.
Po dokładnym demakijażu i umyciu twarzy moim kochanym żelem (TU), używałam mydełka solnego. Mokrą twarz przecierałam słoną kostką, która zostawia na skórze taką jakby warstewkę. Jednym słowem na twarzy powstaje solanka. Oczywiście z wiadomych powodów omijałam oczy i usta :) Po minucie, lub ciut dłużej, zmywałam letnią wodą. Skóra daje skrzypiący efekt, jak po domyciu bardzo dobrym, domowym mydłem.
Opinia.
Super sprawa na małe krostki, plamki i zaskórniaki. Na prawdę mydełko fajnie je wysusza, krostki znikają, nie rozrastają się do niebotycznych rozmiarów. Do tego odebrałam wrażenie, że już prawie nie pojawiają mi się na twarzy takie podskórne grudki, które dają nieestetyczny wygląd skóry pod światło. Odkażona skóra = mniej drobnoustrojów zamieszkujących nasze pory w skórze i powodujących powstawanie krostek.
Dodatkowo wyrównuje się koloryt skóry. Sól funduje nam właściwości lekko żrące (wiem, brzmi okrutnie, chociaż nie powinno :D), działając jak peeling. Lekko poprawia złuszczanie się naskórka, świetnie przenika przez jego barierę, serwując skórze dużą ilość minerałów, które w sobie zawiera.
Nie ma co się martwić - solne mydełko jest dobre dla każdej skóry, nawet tej wrażliwej. Jeśli ktoś się boi, mydełko można stosować najpierw lekko rozcierając je na dłoniach, a potem nakładać na twarz.
Wraz z używaniem mydełka coraz mniej czuć leciutkie pieczenie skóry.
Ja ostatnio nawet zasiedziałam się pół godziny z solanką na twarzy przed kompem :D Po zmyciu skóra była mega miękka, elastyczna.
Mydełko stosuje 2-3 razy w tygodniu.
A na koniec - test przezroczystości mydła :D Te ciemniejsze plamki to inny rodzaj soli. Nie pamiętam dokładnie jaki, ale zapewne jakiś minerał nadający rdzawy kolor :)
Przyznajcie się, skusilibyście się na takie mydełko? Tak jak zrobiłam to ja? :D
Wygląda całkiem jak sól himalajska. Chętnie bym spróbowała tego słonego mydła. Gdyby się jednak nie sprawdziło u mnie w roli kosmetyku po prostu bym je z czasem zjadła :D Chyba nie ma w tym względzie żadnych przeciwskazań ?
OdpowiedzUsuńChyba nie :D W końcu to sól ;) A jak nie do twarzy to do moczenia stóp lub dłoni. Albo kąpiel w lekko słonej wodzie, tez polecana :)
UsuńSoli himalajskiej nie widziałam nigdy, ale w sumie sól to sól..z tym, że ta nasza - Polska :)
Hmmm, ciekawostka! Zastanawiam się tylko jak z odtłuszczaniem twarzy, bo jednak łój, kremy, olejki czy klasyczne podkłady we fluidzie to tłuszcz, do którego usunięcia przydałby się chociaż jakiś lekki detergent albo przynajmniej coś tłustego, jak w OCM :D Daj znać jeśli to też zbadasz :)
OdpowiedzUsuńJa dlatego oczyszczam twarz najpierw czymś, jakimś detergentem, a dokładniej własnoręcznie robionym żelem.
UsuńTa sól to raczej jak maseczka / serum. Nie wiem jak to nazwać :D A jedyne co łączy ją z mydłem to chyba kształt :D
O jaa :-D
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie tym bardzo! Niestety nie mam takiego mydelka,bo nie slyszalam o tej metodzie, ale sprobuje sola myc twarz :-D
Taką dobrą sól dodaje się w sumie do peelingów. W sumie solą konserwowało się wszystko, czyli właściwości muszą być dobre również zewnętrznie :)
UsuńJa pokochałam solne mydełko :) Gdyby nie wycieczka, to nie wiedziałabym o jego istnieniu :)
A wydajne okrutnie :D
Ja też bym się skusiła! Jakie ładne ono! :D Takie...kryształowe :D
OdpowiedzUsuńO! dokładnie :D Wiedziałam że brakuje mi jakiegoś słowa :D Ono jest kryształowe ! :D
UsuńWydaje się, że mogłabym być z niego zadowolona. Lubię naturalne, oczyszczające mydła.
OdpowiedzUsuńnatura sama w sobie :)
UsuńAleż ono piękne :)
OdpowiedzUsuńNatura tworzy cuda :) Ciągle sie o tym przekonuję :)
UsuńBardzo możliwe, że bym się na nie skusiła, ale nie odważyłabym się go stosować na twarz.
OdpowiedzUsuńTeż na początku się bałam, bo jednak twarz to ta część ciała, którą najbardziej widać :) Ale strachy okazały się bezpodstawne :) Tym bardziej gdy stosuje się to na noc :)
Usuńhmmm mam blisko do bochni:) trza sie wybrac po mydełko:)
OdpowiedzUsuńI na zwiedzanie też :D Jest świetnie trasa multimedialnie urozmaicona :)
UsuńRdzawy kolor to zasługa tlenków żelaza, których w tym mydełku jest sporo. Mam je, dziś pierwszy raz wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńO świetnie :) Ja stosuję regularnie i zdecydowanie skóra jest przyjemniejsza ;) I z trądzikiem jak na razie w większości się uporałam :D
UsuńA w jaki sposob sie nim mylas?!bo jak sobie przejechalam mydelkiem po plecach to wygladalam raczej jak po wojnie z kotem niz prysznicu:/te male krysztalki soli strasznie podrapaly mi plecy i bylo to dosc bolesne...:/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nela jeśli masz zbyt ostre mydełko to spróbuj za pomocą dloni i wody je trochę wygładzić, wymyć. Jeśli nadal bedzie ostere - rozcieraj sól w dłoniach i tą solankę nakładaj dłońmi na plecy :)
UsuńDoskonałe jako peeling do stóp. Mam takie w kształcie serca. Jest różowe z ciemniejszymi żyłkami.
OdpowiedzUsuń40 year-old Health Coach I Benetta Breeze, hailing from Cottam enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and Kitesurfing. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Bugatti Type 57SC Atalante. Kliknij po wiecej info
OdpowiedzUsuńJa mam takie mydełko ale nie wiem jak go używać, nie pieni się nawet w 1%, umyć się nim nie da,
OdpowiedzUsuńPrzewodniczka w Wieliczce polecała myć twarz raz w tygodniu. Podobno po roku używania twarz jest młodsza o dekadę.
OdpowiedzUsuń