Zaktualizowano: 01.2021
Fiołek trójbarwny (Viola tricolor), przez większość nazywany bratkiem polnym, stosowany jest już od dłuższego czasu głównie wewnętrznie w walce z trądzikiem.
Zioło to świetnie sprawdza się również przy zmęczonych oczach, łagodzi zaczerwienienie i stany zapalne.
No to do dzieła. Co powinniśmy wiedzieć zbierając fiołka do celów leczniczych.
Fiołek trójbarwny rośnie na polach, łąkach, przydrożach. Występuje dość często w naszym klimacie. Charakteryzuje się kwiatami fioletowymi u góry i żółtymi na dole. Najlepsze są młode części rośliny i kwiaty - posiadają największe nagromadzenie substancji leczniczych.
Na głównym planie mamy właśnie nasz fiołek trójbarwny, natomiast w lewym dolnym rogu mamy fiołek polny- pokrewny gatunek o nieco słabszych właściwościach (Viola arvensis Murray)
Zbierając fiołek trójbarwny (lub kupując) dobrze jest wiedzieć z czym łączyć to ziółko w celu wzmocnienia działania.
Na problemy płucne łączymy go z podbiałem pospolitym, na skórne: z czerwoną koniczyną, pokrzywą i przytulią czepną. Na pęcherz natomiast łączymy z perzem.
Jakie substancje można znaleźć w tym ziółku.
- flawonoidy (ok. 0.3%; rutozyd (oczyszcza krew i wspomaga przemianę materii, wspomaga przyswajanie witaminy C, zmniejsza tym samym kruchość naczyń włosowatych), luteolina, witeksyna, orientyna, wiolantyna i saponaryna) - pochłaniają promieniowanie UV, są więc dobrymi filtrami
przeciwałonecznymi, poprawiają elastyczność naczyń krwionośnych,
działają przeciwzapalnie i przeciwalergicznie;
- śluzy (ok.9%)
- garbniki (2-5%) - bakteriobójcze, zmniejszają podrażnienia, działają ściągająco;
- sole mineralne (ok. 11%)
- olejek eteryczny (0.01%) - bakteriobójczy;
- antocyjany (peonidyna i delfinidyna) - przeciwzapalne, przyspieszają syntezę kolagenu;
- karotenoidy (wiolaksantyna, zaksantyna) - przeciwutleniacze, prekursory witaminy A, wpływają na poprawienie kolorytu skóry;
- śluzy (10%)
- kwas kawowy - antyoksydant, przeciwzapalny;
- kwas kumarynowy -przeciwutleniacz;
- kwas salicylowy (0.06-0.3%) - złuszcza naskórek, antybakteryjny, przeciwzapalny;
- salicylan metylu- przeciwbólowy i przeciwzapalny;
Zastosowanie
Wyciąg z bratka polnego stosuje się na poprawienie metabolizmu oraz moczopędnie (detoksykacja organizmu) - sprawdzi się to głównie dla osób szukających sposobu na oczyszczenie organizmu, także tych zmagających się z trądzikiem.
Rutozyd wpomaga przyswajanie witaminy C, co wpływa korzystnie na wzmocnienie ściany naczyń włosowatych - w ten sposób zmniejsza występowanie pajączków na nogach i twarzy, zmniejsza efekt czerwonej skóry na twarzy przy skórze naczyńkowej.
Wyciągi wodne oraz alkoholowe są bogate w saponiny oraz flawonoidy, które wpływają na przyspieszenie wydalania toksyn z organizmu, działają przeciwzapalnie oraz lekko napotnie. Wzrasta również wydzielanie łoju, co bardzo dobrze wpływa na odpowiednie natłuszczenie mieszków włosowych, zmniejszając zapychające się pory i tworzone krostki.
Napar z fiołka trójbarwnego stosuje się również zewnętrznie - działa łagodząco, przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie. Dodatkowo działa oczyszczająco na pory skóry i rozjaśniająco. Stosując jako okład na oczy zmniejsza opuchliznę i cienie pod oczami.
Jak przygotować ziółko do stosowania wewnętrznego lub zewnętrznego.
NAPAR
Przede wszystkim robimy napar. Stosujemy go wewnętrznie DETOKSYKUJĄCO lub zewnętrznie jako TONIK.
Około 2 łyżek suszonych ziół zalewamy szklanką wrzącej wody. Parzymy pod przykryciem ok. 15 minut.
Pijemy taki napar 3 razy dziennie po 100ml.
Zewnętrznie, przechowując w lodówce max. 3 dni, używamy do przemywania twarzy lub okładów (maskę bawełnianą moczymy w naparze i kładziemy na twarz).
OKŁADY NA OCZY tworzymy maczając waciki w naparze i kładziemy je na ok. 15 minut na oczy.
NALEWKA
Zioła zalewamy alkoholem 50% w stosunku 1:4. Odstawiamy na min. 2 tygodnie. Po tym czasie cedzimy i stosujemy po ok. 3ml nalewki 3 razy dziennie.
PARÓWKA (nie dla osób ze skórą naczyńkową!)
Parzymy mocny napar (6 łyżek na 2 szklanki wody), wlewamy do miseczki i nachylamy głowę, przykrywając ją ręcznikiem. Wytrzymujemy tak ok. 15 minut. Nie myjemy twarzy po tym zabiegu, można nałożyć krem/serum.
Kuracje ziołowe nie dają szybkich efektów, ale są bardzo skuteczne na dłuższy czas. Na efekt oczyszczający trzeba czekać około 2-3 miesięcy, pierwsze efekty widać już przy niecałym miesiącu stosowania (minimum raz dziennie).
Przebywając na forach, czytając opinie innych zauważa się, że stosowanie fiołka trójbarwnego naprawdę działa i oczyszcza skórę z brzydkich zmian. Mimo tego, że wymaga długiego stosowania - jest skuteczny. Pierwsze tygodnie mogą przynieść sporo nowych krostek, pogorszenie się stanu skóry. Skóra musi się oczyścić.
Z własnego doświadczenia powiem, że po 2 miesiącach stosowania skóra była naprawdę w znacznie lepszej kondycji. Piłam 1 kubek 300ml naparu, zmiany które się pojawiały przecierałam nalewką z fiołka trójbarwnego, szałwii i rozmarynu. Z twarzy jak pizza udało mi się osiągnąć sporadycznie pojawiające się krostki, to spory sukces :)
kolejne fajne ziółko!
OdpowiedzUsuńNa łąkach tylko na ten fiołek polny trafiam... A Tobie udało się znaleźć trójbarwny? Dawno, dawno temu przemywałam twarz herbatką z bratka, bo pić nie mogłam (ble!), i efekty były fajne po jakimś czasie.
OdpowiedzUsuńZielarnia Lawenda to mój ulubiony sklep, czuję się tam jak w raju!:D
pamiętam że do bukietów trójbarwny zbierałam i ten polny też wiec chyba rośnie gdzieś :D jeszcze nie zbierałam :)
Usuńi ciekawe czy mi posmakuje :D
Ja też...chciałabym pracować tam :D
Lubię pić herbatkę z fiołka:)
OdpowiedzUsuńa pijesz taką czystą, bez cukru, z samego fiołka czy czymś "doprawiasz" ? :D
UsuńSuper pomysł Napewno spróbuję
OdpowiedzUsuńCiekawie opisany temat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKtoś tu bardzo się stara, żeby było wiele fajnych i ciekawych pomysłów do analizy.
OdpowiedzUsuńdobrze napisane
OdpowiedzUsuń