piątek, 13 listopada 2015

Henna Khadi - jasny brąz. Efekty koloryzacji.

Na prawdę chciałam powrócić do swojego koloru. Zapuszczałam włoski, nie zrażając się gigantycznym odrostem.
Wszystko było na najlepszej drodze do powrotu do kolorku swojego, ale spokój został zaburzony :D Otóż moje włosy zaczęły okrutnie jaśnieć po Chorwacji. Zjaśniały do tego stopnia, że przybrały kolor żółtego jajeczka w słońcu, a w cieniu ot spłowiałego blondu.
Koloryzacja farbą chemiczną wchodziła w grę, jednak z pomocą przyszła mi henna Khadi Jasny brąz - naturalna i odżywcza.
Jak zmieniłam kolorek - w tym poście.

Co mnie w hennie pociągało a czego się obawiałam:

+ Największym plusem był fakt, że henna jest naturalna. Sproszkowane zioła, które barwią. Żadnych utleniaczy, amoniaków i innych substancji rozchylających łuski włosa. Po prostu barwnik naturalny, który pod wpływem ciepła i wody sam wkomponować we włosy się potrafi.

+ Henna wykazuje działanie odżywcze. Dodatkowo działa przeciwłupieżowo, kondycjonuje włoski i domyka łuski włosa. Bardzo dobrze wpływa na skórę głowy i włosy, bo ich nie niszczy, nie odbarwia (jak część farb), a doskonale łączy się z strukturą włosa.

- Obawiałam się między innymi koloru. Długi czas spędziłam na poszukiwaniu kolorku dla siebie, przeglądnęłam całą galerię na stronie Khadi, przeszukałam internet. Bałam się, że na moich jasnych włosach po farbowaniu chemicznym, do tego z ogromnymi odrostami, spłowiałych w słońcu i bardzo zniszczonych końcówkach, pojawi się magiczna zieleń, która może ponoć po hennie wystąpić. Bałam się również koszmarnej marchewy na głowie. Kiedyś chciałam mieć marchewkowe włosy, okazało się że taki pomarańcz nie służy mojej urodzie, nie chciałam tego powtórzyć :D

- Bałam się również przesuszu. Zioła lubią wysuszać włosy, zwłaszcza w takim stężeniu i do tak wysokoporowatych włosów jak moje. Na samą myśl, że moje włosy mogą być jeszcze bardziej strąkowate niż są...eh, ta myśl mnie paraliżowała :D

Henna - jaką wybrałam i jak nakładałam.

Wybrałam hennę Khadi - Jasny brąz. Zasugerowałam się opiniami dziewczyn, że tej hennie warto poświęcić swoje włosy. Henna Khadi jest dobrze opisana, w galerii na stronie znajdziemy przykłady włosów po farbowaniu. Skusiłam się na tą firmę, bo wydaje się rzetelna, jakościowo dobra i przede wszystkim bardzo naturalna. Skład stricte ziołowy, bez domieszek. To lubię ;D

Proszek henny rozrobiłam z wodą. Nie próbowałam herbat, cytryn, utleniania i odżywek, oraz innych sposobów na hennę. Stwierdziłam, że robiąc hennę pierwszy raz, postawię na zalecenia producenta.
Ciepłą wodę dodawałam do momentu, aż uzyskałam dobrą konsystencję do nakładania na włosy.
Dałam połowę proszku, bo włosy mam do ramion. Spokojnie ta ilość wystarczyła.

Hennę nałożyłam na dobrze oczyszczone wilgotne włosy. A raczej wykorzystałam do tego koleżankę :D Taka pasta, przyznam szczerze, nie nakłada się najgorzej, ale nagimnastykować się przy tym trzeba.
Głowa mocno zielona, pachnąca świeżym sianem :D W sumie podobał mi się ten zapach. Na całe ufarbowane włosy nałożyłam czepek foliowy, a na czepek czapkę zimową - żeby henna miała cieplutko i by dobrze we włosy wnikała. Hennę na włosach trzymałam ok. 2godz, po czym zmyłam ją czystą, ciepłą wodą, bez użycia detergentu. Myłam dość długo, ale ostatecznie wszystko się wypłukało jak należy:) Włosy rozczesałam, wysuszyłam i delektowałam się kolorem :D 

Opinia:

Opinia ta tworzona jest w oparciu o obserwacje od 24.10.2015r, kiedy to hennę nałożyłam na włosy :D

* Jak się okazało obawy były słuszne. Włosy miałam brązowe z lekką zieloną poświatą :D Nie tak zieloną, że strach na ulicę wychodzić, ale taki połysk zielonkawy. Farbowałam specjalnie w sobotę, żeby uniknąć ewentualnego pokazania się ludziom. Ogólnie nie ma się czego bać bo ta poświata schodzi przy kolejnym myciu. Prawdopodobnie ta zieleń pojawiła się dlatego, że moje włosy były mocno zniszczone i baaaardzo jasne na końcach.

* Zapach sianka utrzymał się również do kolejnego mycia. Ja go lubiłam, ładny był, taki...trawiasto - sianowy :D Przyjemny.

* Kolor przez 2 dni ściemniał, zrobił się głębszy, cieplejszy i intensywniejszy. Dopiero po ok. 5 myciu zaczynał delikatnie schodzić. Ostatecznie (ok. 10 mycie włosów) kolor jest nadal ładny, intensywny, ale w świetle słonecznym jest już rudawy. Odrost nie zmienił się od początku koloryzacji, natomiast włosy rozjaśniane farbami chemicznymi stały się trochę takie rudo - brązowe. Stąd nadal widoczny jest odrost, ale nie odcina się bardzo od reszty włosów.
Myślę, że osoby nakładające hennę na włosy z mniejszym odrostem nie będą miały tego problemu co ja.

* Stan włosów...Tutaj się pozachwycam troszkę :D Nie dawałam do henny żadnej odżywki, nie dawałam ziół dodatkowych, cytryny i innych tworów. Włosy jednak, o dziwo, nie stały się mega suche, wręcz przeciwnie - bardziej mięsiste, elastyczne, cięższe i sypkie. Zdziwiło mnie to, ale bardzo przyjemnie. Ogólnie mam wrażenie, ze włosy z wysokoporowatych stały się średnioporowate.
Po każdym myciu włosy ładnie się układają, przyjemnie opadają, nie stoją w sto stron świata, jak to miały w zwyczaju :D

A teraz porównanie w zdjęciach (zdjęcia robiłam przy oknie mniej więcej w takim samym świetle).

1. Moje włosy przed farbowaniem (tu wyglądają nawet nieźle :P). Odrost ok. 15cm.

2. Kolor włosów po zmyciu henny. Widać lekką zieloność :D W sumie taką zieloność zyskiwałam zawsze po farbowaniu włosów farbą w odcieniu chłodnym, mroźnym.

3. Kolorek po zmyciu szamponem. Zieleń znikła, kolor stał się jasno-brązowy w ciepłym odcieniu.

4. Aktualnie kolor już się nie zmienia, utrzymuje się w  ciepłym, lekko rudawym odcieniu brązu.



Na koniec coś dla chętnych - troszkę informacji.
Hennę Khadi-  Jasny brąz nabyłam na tej stronie: http://www.khadi.pl/naturalna-henna-jasny-braz
Galerię z farbowanymi włosami (żeby kolor dla siebie lepiej dobrać) znajdziecie tutaj:  http://www.khadi.pl/stosowanie-farb-khadi-przyklady

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię farbowanie henną (chociaż zapachu nie znoszę ;)), po jasnym brązie jednak wyszła mi marchewka i ostatecznie zostałam przy orzechowym brązie :).

    OdpowiedzUsuń
  2. przeslicznie wyszlo!!! :) tez zrobie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Naturalny kolor wlosow masz bardzo ladny,ale tenpo hennie tez sliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od kilku lat używam henny Khadi w kolorze jasny brąz i jestem bardzo zadowolona. Też przygotowuję ją zgodnie z zaleceniami producenta i trzymam na włosach 50 minut. Gdy raza trzymałam 60 minut, to już włosy miałam zbyt ciemne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja włosy farbuję tylko u fryzjera. Obawiam się eksperymentować z włosami w domu

    OdpowiedzUsuń